"Ta książka nie powinna powstać. Marcin Czachorski, rzecznik prasowy Roberta
Kubicy powiedział mi, że o nim może napisać tylko ten, kto go zna osobiście i jeździł
z nim na wyścigi. Rozumując w ten sposób trzeba by skonstatować, że przekazać wiedzę
np. o Aleksandrze Wielkim mógłby tylko naoczny świadek jego podbojów, a o starożytnych
Igrzyskach Olimpijskich opiewający je kronikarz, żyjący w tamtych czasach. Nic lub
niewiele wiedzielibyśmy o całym szeregu historycznych postaci, ludziach nauki, kultury,
sportu.
Wyścigi Roberta widziałem tylko w telewizji. Poza krótkimi wymianami zdań podczas
konferencji prasowych więcej z nim nie rozmawiałem. A jednak jest książka. Pierwsza.
Materiały o nim zacząłem zbierać od momentu, gdy w 1998 r. zdobył wicemistrzostwo
Europy w kartingu. Późniejsze wyniki przesyłał mi jego ojciec. W ciągu ośmiu lat
zebrałem pokaźne archiwum. Teraz je wykorzystałem".
Andrzej Martynkin
122 strony, miękka oprawa ze skrzydełkami