Tym razem Bill Bryson kieruje ostrze humoru na Europę.
Zarzuca na ramiona plecak, sprawdza portfel… i rusza w drogę pełną
niespodziewanych zakrętów, zwrotów akcji, pułapek i uśmiechów losu. Biegle posługując
się… jednym językiem, zmierza śladami podróży, którą odbył dwadzieścia lat
wcześniej jako student.
Niezależnie od tego, czy ucieka przed ludobójczymi kierowcami w Paryżu, jest okradany
przez Cyganki we Florencji, próbuje nie zamówić gałek ocznych w niemieckiej
restauracji, czy ogląda witryny sex shopów na Reeperbahn, Bryson rozbiera kulturę
danego kraju na czynniki pierwsze i charakteryzuje każde miejsce i osobę za pomocą
przekomicznie cierpkich uwag.
320 stron, A5, oprawa miękka