SZKICE Z DZIEJÓW PRAWA KARNEGO I KRYMINOLOGII W KRAKOWIE WIDACKI J.

Szkice z dziejów prawa karnego i kryminologii w Krakowie

Myśli i ludzie

Zawarte w tym tomie teksty czyta się z ogromnym zainteresowaniem i to zarówno ze względu na ich zawartość merytoryczną jak i język, którym są napisane.

Przez pryzmat życiorysów kilku wybranych postaci Jan Widacki pokazuje i udowadnia, iż krakowska nauka prawa karnego i kryminologii znajdowała się od wieków w nurcie nauki europejskiej.

Analizując pogląd poszczególnych uczonych, Autor stara się nie tyle dokonać ich pełnej rekonstrukcji, co raczej dostarczyć nowych danych, dotychczas nieznanych oraz wyjaśnić, dlaczego przypominanie ich po wielu latach ma sens.

Z recenzji wydawniczej prof. dr hab. Janiny Błachut

Wstęp

Mężobójstwa w Polsce w XVI wieku. Kilka uwag współczesnego kryminologa

Andrzeja Frycza Modrzewskiego rozważania o przestępstwie i karze - z perspektywy XXI wieku

Ksiądz profesor Sebastian Jan Kanty Czochron

Mniej znane karty z historii Wydziału Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego

Profesora Krzymuskiego spóźniony zachwyt szkołą klasyczną

Leon Wachholz jako kryminolog

Zapomniany profesor prawa karnego

Krakowskie epizody Juliusza Makarewicza

Nota bibliograficzna
Indeks nazwisk

208 stron, Format: 14.5x20.5cm, oprawa miękka

Po otrzymaniu zamówienia poinformujemy pocztą e-mail lub telefonicznie,
czy wybrany tytuł polskojęzyczny lub anglojęzyczny jest aktualnie na półce księgarni.

SZKICE Z DZIEJÓW PRAWA KARNEGO I KRYMINOLOGII W KRAKOWIE

WIDACKI J. - MYŚLI I LUDZIE

Szkice z dziejów prawa karnego i kryminologii w Krakowie

Myśli i ludzie

Zawarte w tym tomie teksty czyta się z ogromnym zainteresowaniem i to zarówno ze względu na ich zawartość merytoryczną jak i język, którym są napisane.

Przez pryzmat życiorysów kilku wybranych postaci Jan Widacki pokazuje i udowadnia, iż krakowska nauka prawa karnego i kryminologii znajdowała się od wieków w nurcie nauki europejskiej.

Analizując pogląd poszczególnych uczonych, Autor stara się nie tyle dokonać ich pełnej rekonstrukcji, co raczej dostarczyć nowych danych, dotychczas nieznanych oraz wyjaśnić, dlaczego przypominanie ich po wielu latach ma sens.